Lato zbliża się wielkimi krokami więc uszyłam mojej smutnej dziewczynce sukienkę.
Ten model dawno skradł moje serce.
Chciałabym uszyć jeszcze taką samą ale w innych kolorach. Sukienka nie ma rękawków bo chciałabym zakładać jej na nią sweterek lub płaszczyk (jak uszyję).
Śliczny smutas. Te laleczki tak mają, smutny wyraz twarzy. Ale coś w tym jest...
I wciąż czekam na jej braciszka... Niedługo już będzie 10 tygodni! To czekanie jest okropne ale co zrobić. Uszyłam jej również bikini ale pokaże innym razem.
Pozdrawiam serdecznie
koronka